Dlaczego już od kilku dobrych lat nie używam past do mycia zębów z fluorem? I zdecydowanie baczniej się przyglądam co jest w składzie takiej pasty? Dlatego, że jama ustna niesamowicie szybko wchłania substancje, które się w niej znajdą. Silne ukrwienie okolicy podjęzykowej i samego języka sprawia, że to co wkładasz do jamy ustnej dosyć szybko może dostać się do krwioobiegu. Może kojarzysz, że są leki podawane „pod język” – bo już po chwili są w stanie przedostać się do krwioobiegu i zadziałać.
Wracając do FLUORU – i tego dlaczego jest niebezpieczną substancją nie tylko dla nas Hashimotek ze względu na negatywny wpływ na komórki tarczycy, ponieważ uszkadza również komórki mózgu! Fluor „rywalizuje” w naszym organizmie z JODEM! Zatem jeżeli receptor wcześniej zostanie „zajęty” przykładowo przez Fluor wtedy nie przyjmie on już Jodu.Tak w naszym organizmie działają halogeny (fluor, chlor i brom). Generalnie wiele chorób może mieć podłoże związane z nadmiarem fluoru w organizmie, co powoduje zaburzenia hormonalne, neurologiczne, autoimmunologiczne, kostne. Fluor wpływa na zdolności intelektualne i pamięć.
Tak wiem, przecież dobroczynne właściwości fluoru wpajano nam od dawna, mi samej w szkole podstawowej fluoryzowano zęby (niestety 🙁 ). Wiem, że wielu stomatologów do dzisiaj ślepo wierzy, że to wspaniała metoda wzmacniania szkliwa i nie bierze pod uwagę negatywnych jej skutków na organizm człowieka. Fakt, faktem szczególnie w wieku dziecięcym fluor ma duży wpływ na wzmocnienie szkliwa, ja nie zamierzam się z tym kłócić, jednak kiedy coś co ma pozytywny wpływ na jedno, a bardzo szkodzi na resztę to chyba jednak warto rozważyć, czy aby na pewno chcemy to zastosować u swoich dzieci, czy nas samych. Jest już tak wiele publikacji badań wpływu fluoru na ludzki organizm, dlatego warto się nad tematem pokłonić. A jeżeli już koniecznie chcesz stosować pasty zawierające go to pamiętaj żeby bardzo dokładnie wypłukać jamę ustną po tej paście. Możesz też na przemiennie stosować pastę z fluorem (jeżeli bardzo chcesz) z taką bez fluoru. Pasty bez fluoru stały się już bardzo popularne, zwróć też uwagę na obecność aluminium. Tak, niestety nie pomyliłam się, w wielu pastach można również znaleźć ten pierwiastek.
Jeżeli prowadzimy w miarę możliwości zdrowy tryb życia to nasze szkliwo wcale nie potrzebuje „dodatkowego” fluoru
z pasty. Pamiętajmy, że fluor znajduje się w naszym otoczeniu, chociażby w niektórych produktach spożywczych.
To pierwiastek, który zaledwie w śladowych ilościach jest potrzebny dla naszego organizmu. Większość z nas nie wiem gdzie się kryje fluor i czy nie ma go już za dużo. W powszechnie stosowanych przez nas produktach takich jak : herbata, ryby, wątroba, soja, marchew, kapusta, szpinak, brokuł, woda, ser żółty, pieczywo.
Fluor znajduje się także w płynach do płukania jamy ustnej, które są aktualnie tak chętnie stosowane. Myślę, że warto się jednak zastanowić nad tym co i w jaki sposób dostarczamy do naszego ciała, bo często jesteśmy absolutnie nieświadomi tego.