Hashimotka w ciąży – skazana na rozstępy?
28 października 2020
Baby blues Hashimotki
31 października 2020

NIESZCZELNE JELITA?

Zapewne już słyszałaś o tym określeniu, tylko co to tak naprawdę oznacza? Czy to dla Ciebie w ogóle ważny temat?
I co można z tym zrobić?

Zacznijmy od początku, określenie „nieszczelne jelita” to ogólne bardzo określenie, które mówi o tym w jakim stanie są jelita. Oznacza to, że kosmki jelitowe są słabe, a przepuszczalność błony zewnętrznej jelit patologicznie zwiększona.
W tym momencie zapewne zastanawiasz się „jak sprawdzić czy moje jelita są szczelne?”

TEST BURACZKOWY (test buraczany)

Nazwano tak test podczas którego spożywa się większą ilość soku z buraka lub jego przetworów.
Test ten tak naprawdę pokazuje nam dwie ważne rzeczy :

  1. poziom zakwaszenia żołądka
  2. przepuszczalność jelit

Burak czerwony zawiera niezwykle wartościowy i ważny aminokwas o kolorze czerwonym – BETAINĘ. To właśnie przebieg procesów biochemicznych betainy daje nam wynik naszego testu. Betaina bardzo szybko utlenia się w środowisku kwaśnym, co odnośni się do pierwszego punktu (czy Twój żołądek jest prawidłowo zakwaszony?). Drugi aspekt testu mówi o tym jak bardzo jelita przepuszczają ten barwnik i jak wydalany jest on wraz z moczem. 

Jak odczytać wyniki naszego testu?

  • Im bardziej zabarwiony mocz tym mniej kwaśny żołądek i bardziej przepuszczające jelita. Koniecznie zabierz się za stan swojego układu pokarmowego! Wymaga natychmiastowej poprawy diety! Obniżenia pH żołądka.
  • Jeżeli mocz jest lekko zabarwiony, lekko różowawy – Popracuj nad dietą i wzmocnij kwasowość żołądka.
  • Kiedy mocz ma normalny kolor – Super! Twoje starania przyniosły efekty 🙂

Twój mocz jest ewidentnie zabarwiony na czerwono/różowo? Co teraz? Co robić?

Ja niestety odkąd pamiętałam już jako dziecko miałam zawsze różowy mocz po zjedzeniu buraków, co zawsze było tłumaczone, że to przecież normalne. Tak więc przez bardzo długi okres swojego życia nie zwracałam na to uwagi, bo wydawało mi się to „normalne”. I pewnie sama miałabym wiele różnych wątpliwości czy to prawda czy nie, gdyby nie fakt że przeszłam 8 tygodniową dietę wzmacniającą układ pokarmowy. Czego jednym z efektów było zniknięcie czerwonego zabarwienia po zjedzeniu buraków. Więc mam 100% pewności, że faktem jest iż stan układu pokarmowego można ocenić tym testem. W tamtym czasie (wiele już lat temu) miałam niestety poważne zaparcia – był to początek mojej drogi do zmian w moim życiu.

Co ja zrobiłam?

Byłam na diecie eliminacyjnej przez 8 tygodni. Nie jadłam przetworów mlecznych, glutenu, słodyczy i produktów przetworzonych. Co zatem jadłam?

Moja dieta opierała się na :

  • gotowanych warzywach (papryka, pomidor, cukinia, cebula, czosnek, marchew, seler, dynia, por, pietruszka)
  • surowych warzywach w mniejszej ilości w stosunku do gotowanych (ogórek, papryka, marchew) żeby za mocno nie obciążać układu pokarmowego.
  • zielone listki – bazylii, oregano, roszponka, rukola, natka pietruszki, szpinak, cykoria
  • strączki umiarkowanie (fasola czerwona, biała, ciecierzyca, groszek)
  • ryż dziki, brązowy, soczewica czarna, zielona i czerwona, kasza gryczana, kasza bulgur.
  • zupy bez mięsa, niezabielane (ogórkowa, krupnik, barszcz, pomidorowa, warzywna, krem z dyni)
  • orzechy, nasiona – codziennie brazylijskie (4-6szt), makadamia, nerkowca, migdały (umiarkowanie), nasiona słonecznika, dyni.
  • Owoce – awokado, figi, marakuja (dobrze rozgryzaj pesteczki), grejpfrut, granat, ananas (nie za dużo)
  • Ryby – dorada, dorsz, makrela – nie częściej niż 1 na tydzień
  • Mięso – można 1 na tydzień, ja jadłam rzadziej może 1 na 2 tygodnie – indyk, królik.
  • Jajko na miękko lub sadzone (nigdy do końca ścięte żółtko) 
  • Oleje na zimno – z czarnuszki, wiesiołka, oregano, ogórecznika (na przemian)
  • Oleje na ciepło do potraw – oliwa z oliwek
  • Kiszonki – głównie ogórek kiszony i woda z niego, kapusta kiszona rzadziej 
  • Przyprawy – oregano, bazylia, kurkuma, imbir
  • Brałam też suplement sprowadzany z Australii – który zawierał witaminy, aminokwasy, selen i sylimarynę – miał za zadanie oczyścić i wzmocnić moją wątrobę
  • Woda, woda z imbirem, zielone koktajle

W tamtym czasie nie wiedziałam o właściwościach octu jabłkowego, ale teraz jak bym miała powtórzyć tą dietę będą w punkcie z przed lat, to zdecydowanie dodałabym ocet jabłkowy niefiltrowany 🙂

Efekty po zakończeniu diety, które utrzymują się aż do dnia dzisiejszego mimo, że już nie powtórzyłam tak restrykcyjnej diety. :

  • Poprawa procesów trawiennych – absolutny brak zaparć!
  • Brak zabarwienia moczu nawet przy dużej ilości zjedzonych buraczków
  • Poprawa jakości skóry, włosów i paznokci
  • Brak wzdęć i bulgotania „w brzuchu”
  • Ogólne lepsze samopoczucie
  • Obniżenie poziomu przeciwciał – radykalne obniżenie było tuż po zastosowaniu diety z ponad 600 spadło na 33 !!! Niestety ten efekt już się na stałe nie utrzymał, ale i tak poziom przeciwciał w zależności od poziomu stresu i tego co aktualnie jem utrzymuje się na poziomi ok 100-200.
  • Bóle stawów znacznie się zmniejszyły

Efektem „ubocznym” takiej diety była utrata masy ciała, mimo, że jadłam bardzo regularnie schudłam 4 kg co dla mnie na tym etapie w życiu było już dużo. Dla wielu z Was będzie to mile widzialne 🙂

Po zakończeniu tej diety, to co zostało już na stałe, to praktycznie wyeliminowałam nabiał – z nabiału zostawiłam tylko masło i czasami dobrej jakości ser żółty. Gluten w postaci dobrej jakości chleba i makaron. Bardzo dużo warzyw i owoce 🙂

Zrób sobie test z burakami i dowiedz się w jakim stanie jest Twój układ pokarmowy.

2 Comments

  1. Acze pisze:

    Mam problem z różowym moczem po teście.
    Jestem na wegańskiej diecie długo, niestety problem nie zniknął. Coś robię chyba nie tak, choć spożywam większość z powyższej diety.
    W hakiej formid spożywać ocet hanłkowy?

    • Aleksandra pisze:

      Jeżeli mocz nadal barwi się na różowo to znaczy, że pH w żołądku nadal jest za wysokie i betaina nie jest w pełni trawiona.
      To jedna sprawa, a druga to kwestia szczelności samych jelit. Jak długo jesteś na wegańskiej diecie?
      Ocet jabłkowy rozcieńczamy w wodzie. Zacznij o kilku łyków na czczo – mała łyżeczka octu na pół szklanki wody.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *