Aluminium w kosmetykach?
Niestety tylko pozornie możemy się czuć bezpieczni, myśląc, że skoro dany kosmetyk jest dopuszczony do sprzedaży
– jest bezpieczny dla zdrowia.
Niestety tak nie jest, z przykrością muszę powiedzieć, że często nawet w produktach posiadających etykietką EKO lub BIO – również znajdują się wątpliwe dla zdrowia składniki.
Dobrze, że świadomość klientów coraz bardziej wzrasta i producenci reagując na ich oczekiwania zmuszeni są stosować „lepsze, bezpieczniejsze” składniki do produkowanych przez siebie kosmetyków.
Od kilku dobrych lat trwają badania nad wpływem aluminium na ludzki organizm. Ponieważ wyniki tych badań jednoznacznie wskazują na negatywny wpływ soli aluminium na nasze zdrowie. Bardzo Was proszę pofatygujcie się
i patrzcie na etykiety kosmetyków. Jeżeli zobaczysz na swoim antyperspirancie albo dezodorancie takie substancje zaczynające się na
ALUMINIUM ……..
Np.
Jeżeli zatem zobaczysz w składzie nazwę składnika zaczynającego się na aluminium, to zastanów się czy aby na pewno chcesz tego używać 😉
Obiektywnie sole aluminium (inaczej sole glinu) to jedna z najskuteczniejszych substancji blokujących gruczoły potowe.
Nie możemy temu absolutnie zaprzeczyć. Nie mniej fakty wskazują na silne relacje obecności aluminium z chorobą Alzheimera, nowotworami piersi i wieloma innymi zaburzeniami skórnymi czy hormonalnymi.
Wiem, że te wszystkie nazwy „złych składników” kosmetyków, produktów do higieny oraz chemii gospodarczej często są trudne do zapamiętania. Wiem, że ja studiując chemię kosmetyczną, mając wiedzę na temat surowców kosmetycznych
z łatwością to wyłapuję. Dlatego chciałabym Wam w bardzo uproszczony sposób zwrócić uwagę na te najbardziej rażące substancje. Abyście mogły świadomie decydować czy chcecie tego używać czy nie.
Aktualnie jest bardzo dużo kosmetyków wolnych od soli aluminium, wiem że ich skuteczność ograniczania pocenia się pozostawia wiele do życzenia. Często stajecie przed naprawdę ciężkim wyborem. Nadmierna potliwość, która często towarzyszy Hashimoto bywa bardzo uciążliwa… wiem, znam to niestety. I jak zwykle w takich sytuacjach pytanie co ważniejsze, komfort czy zdrowie? Sama musisz znaleźć zgodną z Tobą odpowiedź.