Znasz to uczucie kiedy budzisz się rano – jeszcze nic nie zdążyłaś zrobić – a już bolą Cię kolana? Ja niestety znam. Często w nocy budziłam się przez ból kolan lub nie mogłam przez niego zasnąć 🙁
Bardzo często rezygnujemy z aktywności fizycznej kiedy doskwiera nam ból kolan. Ja sama przez pewien okres czasu w zasadzie unikałam sportu. To był dla mnie bardzo trudny czas, kiedy zejście ze schodów było „bolesne”. Z perspektywy osoby, która była w szkole sportowej, a sport zawsze mi towarzyszył w wersji bardzo intensywnej, będąc częścią mojego życia – to fakt, że ledwo schodzę ze schodów był straszny. Nie będę teraz rozwijać tego tematu, opowiem Wam tylko jak wracałam do aktywności fizycznej i co w mojej ocenie najbardziej pomogło mi aktywować moje ciało na nowo.
Zacznę może od tego, że często blokujemy się myśląc, że skoro nas coś boli to lepiej nie ruszać. No nie – właśnie ruszać się, tylko stopniowo, nie za intensywnie. Kiedy rozruszasz stawy zobaczysz jak bardzo się myliłaś. Twoje ciało stopniowo zacznie być bardziej elastyczne, a stawy będą coraz mniej bolały. Ja zaczęłam od siłowni, różnymi ćwiczeniami przyzwyczajałam na nowo moje ciało do wysiłku. Tak wiem, wszyscy zalecają nam basen bo najmniej obciąża stawy, ale ja osobiście nie jestem fanką basenu i musiałam poszukać innych opcji. Zajęcia organizowane w grupie typu fitness w moim przypadku się nie sprawdzały, bo jak były ćwiczenia przy których ból kolan był nie do zniesienia to siedziałam i tak niestety często siedziałam – więc uznałam, że to bezsensu. Siłowania daje wybór co i kiedy ćwiczysz, jakie partie mięśni i stawów. Kiedy więc bolały mnie kolana bardziej, tuż przed miesiączką, to wybierałam ćwiczenia na inne partie, a nogi albo odpoczywały albo minimalnie „męczyłam”. Kiedy poprawiłam swoją kondycję i moje ciało się w końcu rozruszało, a pogoda na to pozwalała jeździłam na rowerze. Był czas kiedy bardzo dużo jeździłam z mężem w górach, ale to na etapie – super wyćwiczonej już kondycji. Taki stan udało mi się osiągnąć właśnie dzięki regularnym treningom na siłowni i jeździe na rowerze.
Jako były sportowiec przeszłam wielu ortopedów, nawet tych specjalizujących się w medycynie sportowej. Generalnie suma summarum, bóle stawów były u mnie mocno zależne od hormonów. Dlatego też po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych, po około pół roku poczułam ogromną poprawę. Abstrahując od tego, że ogólnie źle znosiłam ich branie, to w moim przypadku wpływały one bardzo negatywnie na moje stawy, szczególnie kolanowe.
Wracając do tematu 😉 ja osobiście polecam Wam :
Musicie jednak pamiętać żeby ostrożnie wybierać rodzaj ruchu dla siebie, ponieważ:
Pamiętaj, że początkowo ruch może sprawić Ci ból, słabe mięśnie nie będą wspomagać stawów dopóki ich nie wzmocnisz. Warto regularnie ćwiczyć z wielu względów :
Jednym słowem – SAME PLUSY 🙂
Zatem tym razem nie odkładaj na kolejny poniedziałek – typu „zacznę od następnego tygodnia”.
Każdy dzień tygodnia jest dobry na to, żeby zacząć coś dobrego dla siebie 😉
POWODZENIA!!!
1 Comment
Jestem młodym człowiekiem, nie pracuję fizycznie (42 lata). Na początku bolało mnie jedno kolano, teraz bolą mnie dwa kolana, jakie badania powinienem zrobić? Czy to może być rak kości? Słyszałem o takich objawach. Proszę o pomoc.
Pozdrawiam.