Beta karoten – jako tarcza przed nadwrażliwością na promieniowanie UV
2 października 2020
IMBIR – znany, ale nadal przez nas niedoceniany
3 października 2020

Czy Hashimoto jest uleczalne?

To bardzo trudne pytanie, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wynika to z tego, że nie ma 100% pewności jaka jest przyczyna pojawienia się tej choroby autoimmunologicznej. Nadal jest wiele znaków zapytania, mimo, że wydaje się że już tak wiele wiemy. Nie ma badań klinicznych, które potwierdzałby etiologię powstawania Hasihimoto. Większość tego co wiemy, to głównie domysły na podstawie obserwacji. 

To jak duży wpływ na nasz organizm ma dieta i nasz tryb życia same możecie sprawdzić na sobie. Przy tej chorobie nic nie jest jak 2+2=4. Niestety wiele aspektów jest tak indywidualna, że nie wszystko u każdej z nas zadziała tak samo, jak u kogoś innego. Między innymi dlatego tak ważne jest przy tej chorobie nauczenie się obserwowania swojego ciała. To Twoja największa moc. Kiedy jesteś w stanie reagować adekwatnie do sytuacji w jakiej jest Twój organizm. Wiem… wiem to trwa latami. Tak to prawda, trzeba dużo cierpliwości aby móc dojść do etapu kiedy „zapala Ci się lampka w głowie” idź na badania, coś się rozregulowuje. Jednak ja sama jestem przykładem na to, że to możliwe i że warto. Dzięki temu będziesz mogła mieć poczucie, że lepiej panujesz nad sytuacją. Że jesteś w stanie kontrolować swoje Hashimoto i mieć je na wodzy. 

Wracając do głównego pytania, wiesz znalazłam sporo osób, które opisują swoje drogi do „uzdrowienia” z Hashimoto. Myślę, że przy dużej determinacji jest to rzeczywiście możliwe. Jednak w mojej ocenie są to nieliczne przypadki. Dlaczego? Dlatego, że Hashimoto to podstępna choroba. Atakuje powoli, przez lata nie dając żadnych objawów. Kiedy już są pełne objawy, a Ty trafiasz do lekarza, a następnie do laboratorium na badania – no cóż – jesteś już zazwyczaj w zaawansowanej postaci choroby. Między innymi dlatego tak trudno jest „cofnąć” te zmiany, które zaszły w Twoim organizmie przez te wszystkie lata. Teraz dowiadując się o chorobie i tak jesteś w bardzo dobrej sytuacji – bo dzięki internetowi możesz dowiedzieć się jak żyć z tą chorobą. Niestety lekarz Ci tego nie powie, większość z nich wypisuje tylko receptę na kolejną dawkę leków, ewentualnie widząc problemy z nadwagą poradzi wizytę u dietetyka. W ciągu ostatnich kilku lat internet wypełniło wiele informacji dotyczących Hashimoto i tego jak sobie radzić, żeby móc w miarę możliwości żyć normalnie.

Jeżeli jest szansa na to, żebyś miała czas i determinację do pracy nad sobą i swoim życiem, to jest duża szansa na to aby ograniczyć objawy do minimum. 

Mimo, że medycyna konwencjonalna aktualnie uważa choroby autoagresywne jak Hashimoto za nieuleczalne, to pamiętaj „cuda się zdarzają”!Nigdy nic nie wiadomo, może dbając o to co jesz, o swój układ trawienny, o poziom stresu doprowadzisz do wyciszenia choroby. Myślę, że najważniejsze jest to żeby te wszystkie zmiany wprowadzać w swoje życie, nie w formie wytaczanych dział przeciwko Hashimoto, tylko w formie zadbania o siebie. Tylko kiedy będziesz robić to w zgodzie ze sobą i dla siebie, a nie na froncie walki z wrogiem będziesz w stanie nie dawać sobie presji. Presji, która będzie początkowo motywująca, ale jak zmienisz swoje życie tylko dla samej walki to, to będzie walka bezskuteczna bo zrodzi w Tobie tylko kolejne frustracje. Tego mi nie wolno, tamtego mi nie wolno – w końcu nadchodzi moment, że mówisz – mam już dosyć. Często wracając do dawnych przyzwyczajeń. Dlatego tak ważne jest to abyś nie robiła rzeczy, które są na przekór Tobie. Jeżeli Ty sama poczujesz, że po zjedzeniu lub nie zjedzeniu czegoś czujesz się lepiej – to tylko w taki sposób to polubisz i będziesz chciała kontynuować swoje „nowe” posiłki , czy też inne aspekty życia. Bo to dotyczy wszystkiego, jedzenia, sportu, pielęgnacji, trybu życia.

To trochę jak z efektem jojo przy dietach cud – zepniesz się, schudniesz – ale jak tylko wrócisz do starych przyzwyczajeń to przytyjesz spowrotem.

Życie z Hashimoto, tak aby pomóc swojemu ciału wychodzić ze stanu zapalnego to holistyczne podejście do Ciebie samej. Trzymając się tego, na pewno uda Ci się ograniczyć objawy i żyć pełnią życia. Nie determinuj swojego życia tą chorobą – bo pytanie brzmi czy to Hashimoto stawia Ci ograniczenia? Czy Ty wiedząc, że chorujesz na nie sama je sobie stawiasz? 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *